Info
Ten blog rowerowy prowadzi Mariusz Jaśkiewicz - mariuszjot z łez padołu: Starachowice/Kraków. Mam przejechane 15923.60 kilometrów w tym 338.30 w terenie. Więcej o mnie.


Moje rowery
Archiwum bloga
- 2017, Wrzesień1 - 0
- 2017, Lipiec2 - 1
- 2017, Czerwiec3 - 1
- 2017, Maj2 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Wrzesień2 - 1
- 2016, Sierpień4 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj2 - 1
- 2016, Kwiecień1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień4 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Czerwiec4 - 0
- 2015, Maj2 - 0
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty3 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Grudzień1 - 0
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik4 - 2
- 2014, Wrzesień5 - 6
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec4 - 4
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj5 - 1
- 2014, Kwiecień5 - 0
- 2014, Marzec4 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Marzec1 - 0
- 2013, Luty1 - 0
- 2012, Październik2 - 0
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2011, Sierpień3 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- 2006, Maj1 - 0
- 2005, Sierpień4 - 0
- 2005, Lipiec2 - 0
- 2005, Czerwiec4 - 0
- 2005, Maj1 - 0
- 2005, Kwiecień5 - 0
- 2004, Styczeń4 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2015
Dystans całkowity: | 311.70 km (w terenie 5.00 km; 1.60%) |
Czas w ruchu: | 14:44 |
Średnia prędkość: | 21.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.62 km/h |
Suma podjazdów: | 3077 m |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 103.90 km i 4h 54m |
Więcej statystyk |
- DST 130.60km
- Czas 05:55
- VAVG 22.07km/h
- VMAX 57.96km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 1153m
- Sprzęt Kands Maestro
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków-Bochnia-Nowe Brzesko-Kraków
Piątek, 27 lutego 2015 · dodano: 28.02.2015 | Komentarze 0
A więc ciepły piątek trzeba było pożytecznie spędzić. Tak więc wybrałem się z Waxmundem na wycieczkę. Na sam początek odbieram Waxa z mieszkania i ruszamy. W Wieliczce pierwszy porządny sprawdzian. Waxowi na liczniku pokazało 23%, dodatkowo droga z ciosanych kamieni i mokro, także kółko się czasem kręciło w miejscu na podjeździe. Dalej konkretny zjazd i kierunek na Bochnie. Na rynku postanowiliśmy odpocząć, zjedliśmy i ruszyliśmy dalej. Od Bochni zupełnie już płasko jak na Kujawach czy Mazowszu. Po przejechaniu Wisły w Nowym Brzesku wjechaliśmy na szosę Kraków - Sandomierz. Jechało się paskudnie. Dalej tylko prędko do Waxa na pierogi i z powrotem do centrum na Masę Krytyczną. Dniówka 163 km. Opłacało się wreszcie stuknęło 500 gmin. Wszystkich kocham... Kilka zdjęć i link do trasy poniżej:
TRASA JEST TUTAJ
Drewniana chałupka:

Bochnia:

Wisła w Nowym Brzesku:

Jest 500 gmin :D

Aha po masie był powrót do Waxa i 2 wielkie pizze na 3.
Kategoria 03. 100-150 Km.
- DST 101.50km
- Teren 2.00km
- Czas 04:43
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 59.62km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 953m
- Sprzęt Kands Maestro
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków-Alwernia-Zator-Kraków
Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 22.02.2015 | Komentarze 0
Piękna pogoda skusiła do pojeżdżenia trochę po górkach. Trasa bardzo miła ale i wymagająca. Podjazd za Czułowem dał się mocno we znaki z kolei Ryczów mnie zniszczył.Trochę zdjęć:
-Podjazd w Ryczowie
-Klasztor Karmelitów Kraków


Kategoria 03. 100-150 Km.
- DST 79.60km
- Teren 3.00km
- Czas 04:06
- VAVG 19.41km/h
- VMAX 56.91km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 971m
- Sprzęt Kands Maestro
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków-Pieskowa Skała-Iwanowice-Kraków
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 0
Episode 02 S 2015 (Bloody Valetines)
A więc pogoda zrobiła się ładna. Trzeba było się ruszyć. Wciągnąłem rower i pojechałem. Pierwsza część z Krakowa do Gotkowic bardzo ruchliwa i mocno pod górę. Dalej zjazd na boczną drogę. Po chwili niestety zaczął się już nieodśnieżony kawałek i lód Niekiedy musiałem prowadzić rower bo kółko kręciło się w miejscu. Po 3 kilometrach hardcoru przyspieszyłem i... się doigrałem. Na zjeździe do Sułoszowej złapałem lód no i gleba. O hamowaniu nie było mowy :( Osobiste wyrazy wdzięczności dla pani która pożyczyła mi bandaże i dała wody. Na szczęście szybko się pozbierałem i ruszyłem dalej i opłacało się. Droga z Sułoszowej do Iwanowic jest piękna. Cudowne krajobrazy. Warty uwagi jest również zjazd w Przybysławicach. Jeśli ktoś lubi patrzeć śmierci w oczy to polecam. Jako, że ja już miałem walentynkową randkę z Madam Tamten Świat odpuściłem przy 56 km/h. MAPA
Podsumowanie:
-6 nowych gmin,
-Jestem o skórę na łokciu i ręce lżejszy,
-Moja kurtka Campusa nadaje się na szmaty lub bezrękawnik,
-Siodło do wymiany, I tak go nie lubiłem :D
-Spodnie rowerowe z pampersem i ceratą - dziura na nogawce ale do zszycia. Uff dobrze, że tylko spodnie :D
Okolice Gotkowic

Pieskowa Skała

Na drodze 773

Kategoria 02. 50-100 Km.